Błaszki Gmina i Miasto

`opisy dialogowe

`-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia..

`- (...) tylko jak ja mam się wobec niego zachowywać? co robić?
- bądź po prostu sobą. nie musisz udawać.
- żeby być sobą, muszę udawać. - zauważyła z goryczą Ginny.
- jak to?
- a tak, że sama nie wiem, kim jestem.

`- Co mam zrobić żebyś mi wybaczyła?
- Kup mi jacht.
- Ee ee... ale ... po co Ci jacht?
- No jak mnie wkurzysz to sobie popłynę.

- nie ma mnie dla nikogo.
- nawet dla mnie?
- a jesteś nikim?


- proszę cię, nie traktuj mnie tak..
- jak?
- jakbym była kimś obcym..


- zimno mi.
- przecież jest około 20 stopni.
- w serce mi zimno...


- Wiesz gdzie leży niebo?
- Wiem, on jest moim niebem.


-Mówi się: "Jak kocha to wróci"
-Co wtedy jeżeli druga osoba pomyśli tak samo? 

- poproszę lek przeciwbólowy.
- a na co ma być.?
- na serce.
- a jaki rodzaj miłości.?
- wielka, bezgraniczna i nieodwzajemniona.
- och, przepraszam, ale niestety wszystkie już wyszły, jest duże zapotrzebowanie.


-znów to robisz.!
-co?!
-mącisz mi w głowie. <33


- kocham Cię..
- wiem..
- a wiesz jak bardzo?


-jestem trochę smutna.
-dlaczego?
-dla odmiany.


-Co robisz?
-Maluję.
-A co malujesz?
-Twój strach, że kiedyś odejdę.
-Ale przecież ta kartka jest pusta.
-Widocznie wcale się tego nie boisz...


- Wiesz kochanie, mam takie dziwne przeczucie...
- Jakie przeczucie ?
- Że powinniśmy zapamiętać ten moment. że będzie to moment, który będziemy opowiadać naszym wnukom.
- Co masz na myśli ?
- Wyjdziesz za mnie ?


- Pierwszy raz mówisz tak o jakimś facecie.
- No..
- Tylko się nie zakochuj!
- Za późno...


- Kocham Cię
- Nie wierze
- Czemu ?
- Bo nie chcesz mnie pocałować przy znajomych. Wstydzisz się mnie i tyle.
- Nie . Uważam tylko, że miłość nie jest na pokaz.


-Mówiłam mu że go nienawidzę
-a on?
-powiedział że mnie kocha
-świnia.


- Mogę?
- Ale coo?
- No zakochać się w Tobie.
W twoich brązowych oczach, włosach, oddechu ...
- Nie wiem.
- No zgódź się! Proszę!
- Dobrze, ale pamiętaj: nie mogę odejść w zapomnienie!


- kochasz go?
- tak, bardzo.
- więc czemu mu tego nie powiesz?
- wiesz.. to tak jak z gwiazdami. Widzisz je, ale nie możesz ich dotknąć

"- A Ty czego chcesz dziewczynko?
- Ja? Ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję,
wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca..."



"-Skąd wiesz że mnie kochasz?
-A skąd wiesz że Cię dotykam?
-Czuję to.
-No właśnie." 

- Dlaczego chcesz być moją żoną?
- Żebym Cię mogła całować w każdej chwili.
  
- Ładnie wyglądasz. Kim dzisiaj jesteś?
- Sobą.
- Tak Ci najlepiej.


- I know how you feel...
- You don't know how I feel!


- Za kogo Ty mnie masz!?
- Za kobietę, z którą chciałbym spędzić życie.

- Przepraszam..
- Nie próbuj przepraszać, jeszcze nie teraz.. może jutro..
 

-dlaczego płaczesz?
-nie płacze!
-a te łzy, które Ci z oczu płyną?
-to nie są moje łzy.
-a czyje?
-przyłóż dłoń do mojej piersi. czujesz?
-dlaczego Ci tak serce kołacze?
-to właśnie ono płacze. 

-Idź do niego !
-Nie!
-Przeciez go kochasz . . .
-No własnie.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz